W sobotę po śniadaniu pojechaliśmy pociągiem do Cefalu, które znajduje się ok. 60 km od Palermo. Najpierw wspięliśmy się na skałę La Rocca, która ma ok.270 m wysokości, niby niedużo, ale nie było łatwo. Stąd podziwialiśmy przepiękne widoki na zatokę i miasto. Zwiedziliśmy też ruiny znajdującego się na szczycie zamku Normanów. Stamtąd zeszliśmy na plażę, gdzie po trudach wspinaczki mogliśmy wypocząć. Niektórym z nas nie przeszkadzała niska temperatura wody i korzystaliśmy z kąpieli, która pomogła nam się zregenerować po trudach wcześniejszej wspinaczki. Później poszliśmy zwiedzać stare miasto, byliśmy w katedrze, widzieliśmy średniowieczną pralnię i spacerowaliśmy wąskimi uliczkami pełnymi sklepików, restauracji i kawiarni. Do hostelu wróciliśmy przed kolacją i trzeba przyznać, że byliśmy trochę zmęczeni. 

W niedzielę natomiast odpoczywaliśmy na plaży Mondello, a wysiłek fizyczny ograniczyliśmy do niezbędnego minimum.

« z 3 »