Wczoraj po powrocie z praktyk kolejna atrakcja – nauka tańców greckich prowadzona przez profesjonalnego tancerza. Ciekawie wyglądały nasze próby greckiej zorby czy korowodu. Potem szybka kolacja i dyskoteka. Tam już na szczęście nie musieliśmy tańczyć po grecku, ale był to fajny czas który skończyliśmy dość późno. Ciężko było nam dziś wstać na zaplanowane oglądanie wschodu słońca, jednak piękne widoki wynagrodziły nam to w dwójnasób. Potem czas na podsumowanie praktyk, pożegnanie się z pracodawcami i zakończenie praktyk.

Uwieńczeniem pobytu w Grecji było uroczyste rozdanie certyfikatów i podziękowanie naszemu partnerowi Honoracie Domachowskiej Lavansotti za zorganizowanie praktyk w Paralii. W nagrodę Honorata zamówiła dla nas personalizowany tort, który tak samo pięknie wyglądał jak potem smakował.